CALDER.NARODZINY ODWAGI
Autor: MIA SHERIDAN
data wydania: 15 czerwiec 2016
liczba stron: 376
gatunek: literatura obyczajowa
wydawnictwo: SEPTEM
Kiedy dziesięcioletni Calderpo raz pierwszy zobaczył ośmioletnią Eden, nie przeczuwał, że ich losy na zawsze splecie niewidzialna nić. Ale z pewnością wiedział, że jego uczucia nie zyskają aprobaty społeczności, w której przyszło mu żyć. Jako syn członków apokaliptycznej sekty o surowych zasadach moralnych nie powinien nawet marzyć o dziewczynce, która… miała zostać żoną przywódcy tej sekty. Sęk w tym, że ani Calder, ani Eden nie mogą tak po prostu zrezygnować z marzeń. Odważny chłopak i zdeterminowana dziewczyna postanawiają walczyć o własną godność, o prawo do decydowania o swoim życiu, wreszcie o swoją miłość.
Odkąd parę miesięcy temu za namową Agaty ( tak o Tobie mowa) wzięłam do ręki książkę autorstwa Mii Sheridan, przepadłam z kretesem. Wiedziałam już, że tą Autorkę kupię w ciemnio cokolwiek by nie wydała. Tak też było i tym razem. Zaraz po premierze Caldera, zakupiłam książkę, która grzecznie czekała na półce aż ukaże się drugi tom Eden.
Calder. Narodziny odwagi to pierwszy tom opowieści o dwojgu młodych ludzi, którzy wychowują się w zamkniętej sekcie o bardzo surowych zasadach – Akadii. Głównego bohatera, Caldera poznajemy jako dziesięcioletniego chłopca, w momencie gdy do Akadii przybywa Eden, wybranka przywódcy sekty. Zgodnie z przepowiednią bogów, Eden po uzyskaniu pełnoletności ma zostać poślubiona Hectorowi, przywódcy sekty. Oblubieńcy razem mają poprowadzić wszystkich doi Elizjum, krainy idealnej.
Jednak już od pierwszego spotkania Eden z Calderem odczuwają oni dziwną więź, która pogłębia się latami, gdy potajemnie spotykają się najpierw jako dzieci, by potem rozwinąć się w prawdziwe uczucie.
Calder wraz ze swoim przyjacielem Xandrem zaczynają zauważać, że w ich społeczności nie wszystko jest takie jak być powinno, zaczynają kwestionować prawdy które im wpajano od dziecka. Coraz bardziej także zaczynają odczuwać ciekawość świata, zaczynają się zastanawiać jak wygląda Wielka Społeczność, czyli świat poza Akadią.
Poza tym zarówno Calder i Eden wiedzą, iż jedyna szansa aby być razem to ucieczka….
Bardzo dobrze zrobiłam, że poczekałam z czytaniem książki do momentu wydania kontynuacji. Dlaczego? Po pierwsze jestem niecierpliwiec, a po drugie historia Caldera tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją w jeden wieczór. Wiecie jak to jest. Ups, to już jest koniec. Ale SERIO???!!!! w takim momencie się kończy !!!!!????
Szczerze też przyznaję się bez bicia, że pierwszy tom mnie pochłonął, zapomniałam o otaczającej mnie rzeczywistości i przerzucałam kolejne karty powieści, aby wiedzieć co dalej. Nawet nie sam wątek miłosny, ale cała koncepcja Akadii, społeczności zamkniętej i można by rzec prymitywnej, gdzie ludzie wpatrzeni ślepo w swojego Guru i ślepo mu wierzący, postępują jota w jotę według jego wytycznych.
Po raz kolejny styl pisania Autorki mnie zachwycił. Mia ma niezwykłą zdolność takiego pisania powieści, że przez ta powieść się po prostu płynie. Wszystko jest wyważone, nie ma ani przesadnych opisów, romantyczne momenty też są odpowiednio budowane, tak że czytelnik nie ma czasu na nudę.
Tak. Przyznaję się. Jestem wielką fanką twórczości Pani Sheridan. Polecam bardzo.